2LK | Dogrywka z Bochnią na plus.

Jak dobrze można było policzyć to już szósta potyczka obu zespołów w tym sezonie. Dwa przedsezonowe sparingi, dwa mecze w kategorii U22 no i pierwsza kolejka spotkań 2 Ligi Kobiet. Na ten moment to MOSiR mógł poszczycić się lepszym bilansem 5-1 … ale po ostatnim zwycięstwie nad Bochnią w kategorii U22 przed własną publicznością Wiślaczki miały apetyty na podreperowanie wyniku w bilansie rozgrywek seniorskich.
Ale od początku …
Celna trójak Gajoch otwiera wynik Kolejne oczko Panek i mamy 4:0 dla gospodyń by chwilę potem rozpędzona Bochnia wypracowała 10 oczek przewagi wynikiem 16:6. Biała Gwiazda „raziła” nieskutecznością … na domiar złego popełniała szkolne błędy w obronie zostawiając całkowicie wolne zawodniczki rywala. Z taką postawą wynik po pierwszych 10 minutach 21:8 dla gości chyba nikogo nie dziwił. Brakowało rytmu … brakowało werwy … Wiślaczki pozwalały na zbyt wiele szczególnie łatwo dając sforsować swoja obronę. Marazm trwał jeszcze przez kolejne 8 minut drugiej części tego spotkania. Kiedy przewaga MOSiR’u sięgnęła 19 oczek (35:16) mało kto ze zgromadzonych kibiców wierzył jeszcze w końcowy sukces. Jak to mówią „nadzieja umiera ostatnia”. Światełko w tunelu pojawiło się na niespełna 120 sekund przed syreną kończącą pierwszą połowę meczu. Sprawy w swoje ręce wzięły Wnorowska i Pająk kończąc kwartę run’em 7:0 dla Wisły.
Ten punkt zaczepienia udało się wykorzystać. Wystarczyło tylko uwierzyć, że można i podtrzymać dobrą passę. Tak też się stało. Nie dość, że rajdami przez całe boisko obronę przeciwników rozbijała Bożi Puter do w końcu Juniorki TS’u zaczęły bronić zatrzymując przeciwnika na zaledwie 4 oczkach. Przed ostatnią odsłoną meczu gospodynie zachowały 2 punkty przewagi (41:39).
Ostania kwarta czas start a w niej przez 6 minut Wisła bez punktu, MOSiR dorzuca kolejne 12 z rzędu i robi się gorąco (41:51). Jak w kalejdoskopie rolę pod koniec się odwracają i to Biała Gwiazda nadaje rytm poczynaniom na boisku. Sześć punktów z rzędu daje po raz kolejny Puter, która jednak chwilę później musi opuścić boisko po piątym przewinieniu. Pomimo tego nadal dobrą grę kontynuują gospodynie. Wnorowska w szybkim ataku i Pająk dokłada kolejne dwa oczka na wagę dogrywki.
Dodatkowe pięć minut. Z ławki Wiślaczek słychać „Ważny początek, dawać do boju” … tak też się stało. Dogrywkę otwiera Pająk, równo z syreną 24’sekund trafia Oleksy, no i po dłuższym przestoju daje o sobie znać Gajoch trafiając spod kosza. Tej przewagi Wiślaczki nie dały sobie wydrzeć rywalowi i pomimo chwili nerwowości po celnej trójce MOSiR’u to Biała Gwiazda wygrywa 45 minutowy thriller 🙂

Wisła CANPACK Kraków – MOSiR Bochnia 60:57
Punkty dla Wisły: Panek, Gajoch 8, Pająk 12, Michalik, Oleksy 5, Bukowczan, Wnorowska 15, Chrząszcz 4, Cepuchowicz, Owca 1, Pyka 2, Puter B. 13.

UDOSTĘPNIJ