Dreszczyk emocji i jest wygrana.

Wisła CANPACK Kraków – PM Tarnów 37-35

(7-16) (6-4) (17-11) (7-4)

Początek meczu, to wyrównana gra obydwu zespołów, po zmianie „piątek” do głosu dochodzi drużyna przyjezdnych i wygrywa pierwszą kwartę 16-7. W drugiej kwarcie nasz zespół odrabia 2 punkty i do szatni schodzimy z 7 punktami na minusie. W trzeciej kwarcie gramy bardzo solidnie i odrabiamy straty. W ostatnich 10 minutach trwa nieustępliwa walka. Na 3 minuty przed ostatnim gwizdkiem zespół z Tarnowa prowadzi jednym punktem. W ostatnich minutach odważnie atakujemy kosz Tarnowa i nasze zawodniczki są faulowane. Za faule otrzymujemy rzuty wolne, z 6 rzutów wykorzystujemy tylko jeden. Marysia Freń trafia z linii rzutów wolnych i w powietrzu pachnie dogrywką. W ostatniej minucie emocje sięgają zenitu, Emilia Lichoń trafia za 2 punkty i prowadzimy. Tarnów ma jeszcze szansę rozegrać akcję punktową ale przejmujemy piłę i na niecałe 2 sekundy do końca Olga Kopońka ma szansę na zwiększenie przewagi. Po drugim rzucie piłka odbija się od obręczy, zbiera zawodniczka Tarnowa ale zaraz rozlega się końcowa syrena i nasz zespół wraz z licznie przybyłymi kibicami cieszy się z wygranej. Brawo drużyna!

Punkty zdobyły: Kopońka O.-9, Freń M.-9, Lichoń E.-8, Studnicka K.-4, Kurzańska E.- 2, Nalepa M.-2, Mazgaj C.-2, Pryka A.-1, Bajdak A., Kubiak O., Jodłowska J., Wołek M

UDOSTĘPNIJ