Tym razem Wiślaczki podejmowały zespół ISWJ Wisła na własnym parkiecie przy Reymonta 22. Mając w pamięci pierwsze spotkanie obu zespołów zakończone dramatycznym bojem po dwóch dogrywkach na korzyść Białej Gwiazdy, szykowało się dobre widowisko.
Lepiej w mecz weszły gospodynie, punktując raz za razem przeciwnika. To co dobre niestety poszło w zapomnienie w drugiej kwarcie. Przestała funkcjonować obrono co doprowadziło do nerwowej końcówki pierwszej połowy, która ostatecznie zakończyła się remisem 34:34.
Po zmianie stron na około 15 minut do zakończenia meczu lepszy rytm łapią gospodynie z Reymonta 22. Systematycznie i pomału budując przewagę. Dodatkowo w ostatniej odsłonie meczy limit fauli w drużynie ISWJ przekoroczyły dwie podstawowe zawodniczki. Tym samym po raz trzeci z rzędu zwycięsko z placu boju schodzą Wiślaczki, dodając do swojego bilansu kolejne 2 punkty.
Punkty dla Wisły CANPACK Kraków zdobyły: Grzywa 7, Gajoch 13, Pająk 8, Bukowczan 12, Gajda 2, Owca 12, Pyka 7, Cieśla 11, Rakoczy, Oleksy, Panek, Bereta.