Bardzo dobre spotkanie rozegrały zespoły RMKS Rybnik oraz Juniorki Wisły na Parkietach drugoligowych.
Tym razem w meczu wyjazdowym w MOSiR Boguszowice miejscowy zespół pod przewodnictwem trenera Grzegorza Korzenia podejmował młody zespół Akademii Wisły CANPACK Kraków wspierany przez na co dzień występującą na parkietach ekstraklasy Bożenę Puter.
Pierwsza kwarta to prawdziwy przeplataniec gdzie żadnej z drużyn ani na chwilę nie udało się wypracować większej przewagi punktowej jak dwa „oczka”. Celną trójką wynik na 17:17 na koniec pierwszej kwarty ustala Bukowczan.
Początek drugiej kwarty ponownie należy do Bukowczan, która najpierw z linii a chwilę później ponownie trafia zza łuku dając Wiślaczkom prowadzenie 24:17. Kolejne oczka dokłada Pyka i mamy 17:19. Tym razem to gospodynie urządziły sobie festiwal strzelecki w zaledwie 2 minuty niwelując całość strat. Pająk i Grzywa dają minimalne ale jednak prowadzenie do przerwy 35:31.
Po zmianie stron oglądaliśmy słabą pod kotem ataku trzecią kwartę, w której to oba zespoły zdobyły w sumie 20 punktów. Ostatnia odsłona tego spotkania to już popi Pająk na spółkę z Puter które dwoiły się i troiły na boisku. Jednak Rybniczanki nie zamierzały składać broni. Trzykrotnie mierzą zza łuku i niwelują na 3 minuty przed końcem meczu stratę do zaledwie dwóch oczek. Oddech dla Białej Gwiazdy daje z linii rzutów wolnych Puter trafiając 4na4 oraz po akcji Pick&Roll Oleksy. Tym samym w nerwowej końcówce ale jednak dwa punktu wędrują do Krakowa.
RMKS Rybnik – Wisła CANPACK Kraków 59:63
Punkty dla Wisły – Chrząszcz 1, Oleksy 7, Michalik, Gajoch, Bukowczan 9, Puter 19, Grzywa 4, Panek 2, Owca 2, Pyka 4, Cieśla 6, Pająk 9.
